Strona główna / Wycieczki / Zimowa Magurka czyli tarcie tyłkiem po lodzie
Trasa:
Bielsko-Biała - Stalownik - Magurka - Rogacz - Stalownik - Bielsko-Biała
Data:
22.01.2006
Uczestnicy:
Agnieszka, Henio, Gidzio, Lowell
Sobotnia impreza u znajomych, których pozdrawiamy (heyah;-)!), obficie wpłynęła na naszą kondycję. Dokładając do tego jedyne - 17 stopni mrozu. Dokonaliśmy niemożliwego!!!! A było to tak:
Godzina 11.00 Szybki, sprawny i co najważniejsze fachowy instruktarz: Jak otowrzyć Fiata 126p w chwilunię? Przypominam o mrozie;-) Otoż o szczegóły pytać należy Heńka, bo jego sekretów nie bede ujawniać, ale dodam, że trafiliśmy na bardzo solidną klamkę od strony kierowcy. Miejąc na uwadze model, jest to zaistnie niesłychane. Jedną z atrakcji naszej podrózy było trzymanie drzwi od kierowcy, gdyż klamka nie jest elementem sprężystym i nie wróciła do swojej pozycji. Oczywiście brawurowa jazda "maluchem" po ulicy Żywieckiej dostarczyła niesłychanych wrażeń, wizualnych (rozmazany świat na zewnątrz), dżwiekowych (słychać te wszystkie mechaniczne konie), zapachowych (nowy odświeżącz z Tesco;-)). Ale to misie lubie w sumie najbardziej...
Szczęśliwie dotarliśmy do celu - Stalownik. Wyładowaliśmy wszystkie dwa dupoloty. Czas zetknąć się z żywiołem..
Ostatnie poprawki w garderobie intymnej
Niebezpieczne trawersy pokonujemy z lekkością i uśmiechem na twarzy
Widziałem orła cień
Więcej orłów i wiecej cieni. Przyjemne z pożytecznym - zabawy w śniegu
Gdzie jest moja komórka??? (Heyah - pozdrawiamy znajomych!) Dobrze że aparat nie był przyciszony.
Ostatnie oznaki cywilizacji...
Pierwsze ślizgi w rynnie śmierci... UFO spisuje sie wyśmienicie! Dobrze się prowadzi, jest komfortowe i co ważne ekologiczne!!!
Zima
Zobacz wszystkie zdjęcia z wycieczki!
Podobne
Szyndzielnia, czyli Saharą do góry...
Hrobacza Łąka
Błatnia 2006
Jaskinia Wietrzna Dziura
Pozostaw Komentarz
Twój adres mailowy nie zostanie opublikowany.